Moi drodzy, a może bardziej – moje drogie, robot kuchenny jest mi potrzebny. Podpowiecie jakieś firmy, modele i tak dalej? Na czym wy gotujecie? Jakie roboty byście ewentualnie mogły odradzić? Będę wdzięczna za opinie.

Nie za bardzo znam marki które takie lepszej klasy roboty produkują. Z tego co wiem to raczej są to mniej popularne firmy, które właśnie tylko roboty robią, bo te duże firmy które ogólnie robią AGD to roboty mają takie sobie.

Ja głównie jadam obiady w pracy, mój mąż zresztą też także za dużo w domu to nie gotujemy, chyba że w weekend. Więc u nas robot raczej stałby nie używany i tylko by się na niego kurzyło. Ale jakbyśmy mieli dzieci to pewnie by się mógł taki sprzęt przydać.

Raczej bym polecała polskich firm roboty sobie sprawdzić. Łatwiej potem wygląda cały serwis, wymiana części i tak dalej. Z tymi zagranicznymi markami to różnie z takimi kwestiami bywa.

Różni są ludzie, jedni lubią gotować a inni nie za bardzo. Ja raczej jestem z tych drugich, gotuję jak już muszę...a że chcę jeść to muszę często ;) Robot by się przydał na pewno, trochę by mi pomógł, ale jednak koszty są tutaj wysokie, a za niektóre roboty już trzeba słono dopłacić.

Ciekawa jestem na ile faktycznie przy robocie tej pracy jest mniej, a na ile to tylko tak się przyjęło mówić. Ja nigdy żadnego takiego wynalazku w domu nie miałam i nawet powiem szczerze, że nie wiem czy bym chciała mieć. ?

Mam polskiego robota Speedcook i nie narzekam. Bardzo fajna, wygodna, ergonomiczna konstrukcja, korzystam już trzeci miesiąc i cały czas mieli tak samo wydajnie . Na stronie speedcook.pl jest cały opis wszystkich funkcji. W przeciwieństwie do innych takich wielozadaniowych maszyn to ten model jest akurat wyjątkowo poręczny i zajmuje wyjątkowo mało miejsca.

Jest za niezłe pieniądze do kupienia polskiej marki robot Speedcook. Mogę polecić. Mam go w kuchni od jakiegoś czasu i bardzo mi ułatwił życie. Jak się ma w domu trójkę dzieci to gotowania jest dużo i teraz w końcu idzie to dość sprawnie. Zrobienie zupy zajmuje parę chwil przez to, że robot i miesza i gotuje równocześnie. Brudzę mniej garnków, całość zajmuje mi dużo mniej miejsca niż jakbym miała kupować oddzielnie mikser, oddzielnie wagę, shaker, blender i całą resztę.

Jeszcze nigdy robota nie używałam ale mam taki pomysł, żeby sobie zażyczyć na prezent urodzinowy za parę miesięcy. Ciekawe czy się uda męża namówić :) On to raczej skory do takich wydatków nie jest.

Powiedz mężowi by przeliczył sobie ile pieniędzy wydajecie na rzeczy, które możecie zrobić w domu a nie kupować w sklepie drożyznę naszpikowaną chemią. Na przykład, dobry robot kuchenny zrobi w 30 sekund masło orzechowe.